<< wróć do listy artykułów

Do mężczyzny po stracie.

#artykuł #mężczyźni #poradnik

Każde z Was ma prawo przeżywać stratę inaczej

Pamiętaj, że dla każdego z Was ta utrata oznacza co innego i całkowicie naturalnym jest, że Twoja reakcja będzie inna niż reakcja Twojej partnerki, która była w ciąży, choćby dlatego, że to jej ciało doświadczało zmian hormonalnych i fizjologicznych. Otwórz się na to, że każde z Was może przeżywać tę stratę inaczej – staraj się po prostu być i opiekować się wszystkimi emocjami, które czujesz. Nie tłum ich, ale też staraj się nie dać porwać tej fali; postaraj się być raczej czułym, świadomym obserwatorem (jeśli chcesz wiedzieć więcej, zachęcamy do zapoznania się z praktyką uważności, inaczej mindfulness, która może być bardzo przydatna w tym miejscu, w którym teraz oboje jesteście). Doskonale wiemy, że zwyczajne bycie i towarzyszenie w żałobie oraz smutku może być wyzwaniem. Mężczyźni są przyzwyczajeni i wychowywani do działania i aktywnego radzenia sobie z trudnościami, a teraz jesteście oboje w sytuacji, w której wiele więcej już się zrobić nie da, a największą wartością może być właśnie świadome bycie, w miejsce chaotycznego robienia. 

To, w czym z pewnością możesz spróbować odciążyć swoją partnerkę (i co może być też kojące dla Ciebie), to załatwianie wszelkich niezbędnych formalności związanych np. ze szpitalem, czy rejestrowaniem martwego urodzenia (jeśli się na to zdecydujecie). Ważną rolą może być też bycie pewnego rodzaju „buforem” między Twoją partnerką, a np. Waszymi rodzinami i przyjaciółmi, którzy mogą dopytywać o jej stan zdrowia. Możesz wziąć na siebie kontaktowanie się z bliskimi jednocześnie „chroniąc” swoją partnerkę i „trzymając jej przestrzeń” na jej przeżycie żałoby.

Wspierając partnerkę, pamiętaj też o sobie

Jednocześnie staraj się nie odwracać swojej uwagi od własnej żałoby i smutku. Niestety ten sam system, który wychowuje chłopców do „robienia zamiast bycia w bezradności” uczy ich od małego odcinania się od własnego ciała i przeżywanych emocji, a to jest zawsze droga donikąd – stłumione emocje nie znikają, najczęściej                  z czasem zmieniają się w choroby psychosomatyczne

Pamiętaj, że Ty też masz ciało – staraj się wysypiać, pamiętaj by regularnie pić i jeść, to jest naprawdę bardzo ważne. Jednym słowem – dbaj o siebie i nie zgub siebie w procesie towarzyszenia partnerce. Jeśli czujesz potrzebę rozmowy o tym, jak Ty przeżywasz Waszą utratę możesz poszukać innych mężczyzn z podobnym doświadczeniem. Wiemy, że jest Was wielu, bo skoro 1 na 5 ciąż jest ronionych (a są to raczej zaniżone statystyki), to przynajmniej część z partnerów tych kobiet również przeżywa emocjonalnie tę stratę. Jeśli czujesz, że uwspólnianie tego doświadczenia by Cię wsparło, zrób to. Jedną z gorszych rzeczy jaką zrobił nam wszystkim patriarchat było przekonanie nas, że powinniśmy radzić sobie ze wszystkim sami, co z punktu widzenia ewolucji i dzisiejszej wiedzy o układzie nerwowym jest krzywdzącą nieprawdą. Dlatego pamiętaj proszę, że nie zdołasz być wsparciem dla partnerki w żałobie, jeśli sam jesteś zdruzgotany i nikt Ciebie nie wesprze.


Więcej znajdziesz w nagraniu Michała Moniewskiego na tej platformie

Powiązane filmy